W tym odcinku podcastu…
Karty pamięci to jeden z najważniejszych elementów wyposażenia każdego twórcy wideo. Wybranie odpowiednich kart ma wpływ na jakość nagrywanego materiału i na jakość Twojej pracy. Stabilny szybki zapis i pojemność kart to kluczowe parametry. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę i dlaczego nie powinno się oszczędzać na kartach?
Partnerem tego odcinka jest Samsung Memory. Producent kart pamięci Pro Plus i EVO Plus z serii Blue Wave. Więcej na temat tych kart SD znajdziesz na www.samsung.com/pl/memory-storage/memory-card.
Gdzie posłucham podcastu?
Słuchaj podcastu tutaj na stronie (odtwarzacz na górze strony), na Spotify, Apple Podcasts lub Google Podcasts. Subskrybuj SUPER35 w najwygodniejszym dla Ciebie miejscu. Wszystkie odcinki podcastu znajdziesz TUTAJ. Do usłyszenia!
Wzór na wyliczenie liczby minut nagrania na kartę pamięci
Aby przekonwertować bitrate w Mbps (megabity na sekundę) na bitrate w MB/s (megabajty na sekundę) należy Mbps podzielić przez 8.
Dla przykładu: 100 Mbps = 12,5 MB/s, bo 100/8 = 12,5.
Wzór na wyliczenie liczby minut lub godzin nagrania na kartę pamięci:
{pojemność karty} * 1000 = X
X / {bitrate w MB/s} = {liczba sekund}
{liczba sekund} * 0,0166666667 = {liczba minut}
{liczba minut} = {liczba godzin}
Wzór na wyliczenie liczby minut nagrania w bitrate 100 Mbps na przykładzie karty o pojemności 128 GB:
128 * 1000 = 128000
128000 / 12,5 = 10240 sekund
10240 sekund * 0,0166666667 = 170 minut
170 minut = 2 godziny i 50 minut
Transkrypcja odcinka
Igor: Jak szykujesz sprzęt na zbliżający się plan zdjęciowy, czyli po prostu pakujesz wszystko do torby lub do plecaka, to wśród twojego wyposażenia jest jedna taka rzecz. Jeżeli jej nie weźmiesz, to tak naprawdę nie jesteś w stanie wykonać swojej pracy. Chodzi oczywiście o kartę pamięci. Wiele razy było tak, że trzeba było się cofać po pudełeczko pełne kart.
Maciej: Przeważnie jest to małe pudełeczko, cienkie, wykonane z plastiku lub też ze skóry, o którym bardzo łatwo zapomnieć przez wzgląd na to, że jest małe, a zawiera w sobie coś, co jest niezwykle istotne i może być kluczowe podczas dnia zdjęciowego, podczas nagrywania, bo bez tego nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Co z tego, że masz fajny aparat czy też fajną kamerę i obiektywy, zapomnisz tego małego przedmiotu, jakim są karty.
Igor: Jak zapomnisz jednego z obiektywów, które chciałeś mieć na planie, to jesteś w stanie mimo wszystko wykonać swoją pracę korzystając z tych innych, ale bez kart nie jesteś w stanie zrobić nic. W tym odcinku podcastu porozmawiamy o tym, jaką kartę pamięci do nagrywania filmów wybrać, bo wbrew pozorom, to nie jest takie proste, bo można byłoby sobie pomyśleć, że jest karta, kupuję ją, wkładam do aparatu czy do kamery, biorę się do pracy, a wbrew pozorom wcale tak nie jest. Na rynku znajdują się różne rozwiązania różnych kart o różnych wielkościach i nie zawsze wszystkie karty będą pasowały do tego typu aparatu, który posiadamy. Na samym początku obalmy sobie mit, który brzmi: karta pamięci ma wpływ na jakość nagrywanego przez nas materiału. Spotykamy się z nim dość często na wszelkiego rodzaju grupach facebookowy czy innych forach tematycznych bardzo często pada pytanie, czy karta pamięci, którą właśnie wybrałem ma wpływ na jakość obrazu, który zostanie zapisany na tej karcie.
Maciej: Odpowiedź jest jasna i można ją zawrzeć w jednym słowie: nie. Nie ma wpływu w żaden sposób na jakość nagrania, ma tylko i wyłącznie wpływ na to, w jak w szybki sposób będzie nagrywane coś na tę właśnie kartę z aparatu. Zakup jakiejś superduper karty za gruby hajs nie wpłynie na to, że obraz nagrywany z naszego aparatu będzie lepszej jakości. Myślę, że to pytanie i ta teza, którą niejednokrotnie ludzie próbują postawić, że nagranie przez tę kartę będzie lepsze, bierze się stąd, że zakup lepszych kabli do głośników ma jakiś tam drobny udział w jakości dźwięku, który słyszymy i ludzie próbują zaczerpnąć to również do świata wideo.
Igor: Ja ogólnie uważam, że to może się brać z tego, że faktycznie, jeżeli kupimy kartę, która jest droższa, to takie karty najczęściej są trochę szybsze, a jeżeli są szybsze, to jesteśmy w stanie na taką kartę wyższą rozdzielczość, która naturalnie ma znacznie wyższy bitrate i to oczywiście ma wpływ na jakość, ale karta sama w sobie tego wpływu nie ma. Myślę, że teraz możemy odpowiedzieć na pytanie, które brzmi: “Jaką kartę pamięci wybrać do nagrywania filmów Full HD, a jaką kartę wybrać do nagrywania filmu w 4K?”.
Maciej: Jak wspomniałeś przed chwilą, najważniejszy tutaj jest bitrate, czyli ilość danych, jaką “generuje” nasz aparat, a którą musi odebrać karta.
Igor: Tak naprawdę wszystko się sprowadza do tego, w jakim kodeku chcemy nagrywać nasz film, bo jeżeli nagrywamy materiał w rozdzielczości 4K w kodeku 10 bitowym, to tutaj najczęściej będziemy potrzebowali karty, która posiada symbol V60 lub V90. Czyli po prostu posiada szybszy zapis, a jeżeli będziemy chcieli nagrywać Full HD, to w tym wypadku myślę, że wystarczy nam karta o oznaczeniu V30. Skoro już sobie tak porozmawialiśmy na temat zapisu, który niewątpliwie jest tą cechą każdej z kart, która jest najbardziej istotna, to teraz przejdźmy do odczytu, czyli do prędkości, z jaką jesteśmy w stanie odczytać nagrany materiał na tą kartę i przetransferować go na dowolny nośnik, na przykład na dysk komputera.
Maciej: Zapis jest dla nas niezwykle istotny podczas nagrywania naszego materiału, ale cecha jaką jest odczyt również jest istotna w momencie, kiedy chcemy ten materiał pozyskać z naszej karty i móc go dalej obrabiać. Wyobraźmy sobie sytuację, że korzystamy tylko z dwóch kart, jesteśmy na planie, chcemy zgrać szybko jakiś materiał po to, żeby tę kartę móc skasować i dalej ją “puścić” w obieg, żeby móc dalej nagrywać i jeżeli będziemy mieli kartę, która jest wolna, jeżeli chodzi o odczyt, to będzie to bardzo długo trwało, a plan niejednokrotnie trwać długo nie może, wszyscy chcą jak najszybciej to zrobić, każdy chce pójść do domu, a więc ty, jako specjalista, powinieneś dostarczyć sprzęt taki, który jest adekwatny do roli, jaką w tym miejscu zajmujesz. Jeżeli wiesz, że masz tylko i wyłącznie dwie karty, to powinny to być karty wysokiej jakości, czyli karty z szybkim odczytem, żebyś mógł je szybciutko zamieniać w momencie, kiedy będziesz tego potrzebował.
Igor: Czyli wychodzi na to, że warto jest mieć więcej niż dwie karty. Odczyt jest tym parametrem karty, który nie jest istotny dla każdego z nas, ponieważ jeżeli realizujemy projekty, które nie wymagają tego, aby zgrać materiał w miarę szybko, tylko zgrywamy sobie go już w domu czy w biurze na spokojnie, mamy na to pół dnia, to tutaj nie ma to jakiegoś super wpływu. Natomiast, jeżeli zgrywamy nasz materiał bezpośrednio na planie, to tutaj ten odczyt jest dość istotny i jeszcze chciałbym dodać taką ciekawostkę, ponieważ niewiele osób sobie zdaje z tego sprawę, ale jeżeli patrzymy na front karty i tam mamy wartość podaną w megabajtach na sekundę, to najczęściej jest to odczyt, a nie zapis. Dlatego o tym mówimy, żeby na to się nie nabrać, ponieważ kupimy kartę, która ma zapis 95 MB/s a odczyt ma 170 MB/s, to oczywiście ta wartość 170 jest na froncie tej karty, więc ktoś, kto się na tym nie zna może pomyśleć, że jest to zapis. Zawsze sprawdzajcie specyfikację takiej karty, aby dowiedzieć się, jaki jest zapis w megabajtach na sekundę. I też możecie oczywiście sprawdzić to za pomocą symbolu, który występuje na froncie takiej karty. Jest to najczęściej V30, V60 lub V90. Do Full HD dobre są V30 a do 4K – V60 i V90.
Maciej: Kontynuując ten temat posiadania większej ilości kart niż dwie, to takie pytanie: “Jaka jest ta idealna ilość kart SD, które należy posiadać podczas dnia nagraniowego albo ogólnie w swoim orężu, żeby móc świadczyć usługi filmowania?”.
Igor: Uważam, że to jest kwestia indywidualna, która wynika z naszego stylu pracy. Ja osobiście wolę mieć tych kart przynajmniej 4 i sobie je zmieniać podczas dnia zdjęciowego kilka razy dla bezpieczeństwa, ponieważ jeżeli któraś z kart z jakiegoś powodu się uszkodzi, co się nie zdarza zbyt często ale może, to przynajmniej stracimy wtedy tylko jakąś część materiału, który został wyprodukowany tego dnia.
Maciej: To jest ogromny plus posiadania większej ilości kart o mniejszej pojemności, za to minusem takiego rozwiązania jest to, że tych kart masz więcej, czyli prawdopodobieństwo zgubienia którejś jest dużo większe. Drugą rzeczą na minus, która przychodzi mi do głowy jest to, że szybciej nam się skończy miejsce na tej karcie. Możemy tego nie zauważyć, przez co nie nagramy ważnego elementu w reportażu, którego nie możemy powtórzyć. Trzecia rzecz to jest po prostu częsta zmiana kart, co jest działaniem mechanicznym i w tym momencie możemy taką kartę uszkodzić. Prawdopodobieństwo jest dużo wyższe, kiedy częściej to zmieniamy niż jak mamy ich mniej.
Igor: Tym sposobem wróciliśmy do tego, co powiedziałem na początku, że tak naprawdę to, ile kart mamy jest uzależnione od tego, jaki mamy styl pracy i jakie mamy prywatne preferencje, ale możemy wspomnieć o tym, jakiej pojemności karty warto mieć, ponieważ to też jest taka sprawa dość sporna. Sporo osób w internecie rekomenduje 64 GB, inni 128 GB a jeszcze inni 256 GB.
Maciej: Ja miałem podejście, kiedy zaczynałem, że im więcej, tym lepiej. Im mniejsza pojemność tym też lepiej, bo wtedy było jeszcze Full HD. Ja zaczynałem od kart 32 GB, ale dość szybko przeszedłem na karty 64 GB, przez wzgląd na to, że 32 GB zapychały się naprawdę bardzo szybko, a 64 GB już mi wystarczyła, aby móc jakąś część materiału nagrać. Obecnie, kiedy nagrywam w 4K, to przeszedłem na 128 GB, a też powoli zaczynam zastanawiać się, czy czasem 256 GB już by nie były lepsze, no bo wiadomo ten sprzęt idzie do przodu, bitrate jest coraz wyższy, a przez to pompowanie tych danych na kartę pamięci jest coraz większe i te karty po prostu szybko się zapychają i nie można ich zamieniać co chwilę.
Igor: Na moment, w którym nagrywamy ten odcinek, 4K jest standardem ale wiadomo, że 4K nie jest sobie równe, ale powoli standardem staje się i pewnie już za chwilę standardem będzie to, że te kodeki są 10 bitowe. Co powoduje, że tych danych jest przekazywane więcej i karty po prostu szybciej się zapychają. Ja praktycznie wszystkie swoje karty mam albo 128 GB albo 256 GB, ponieważ praktycznie cały sprzęt nagrywa przynajmniej w tym 4K 10 bitowym, ale też niektóre materiały produkuje w 8K w 12 bitowych RAWach, więc te 256 GB naprawdę potrafi się zapchać bardzo szybko, ale dla większości z was 128 GB wystarczy w zupełności.
Maciej: A myślisz, że jest coś, czego powinniśmy odradzać naszym słuchaczom?
Igor: Jedną rzeczą, którą bym odradził na pewno, mówiąc dość ogólnie, jest po prostu oszczędzanie na kartach. Mam na myśli to, aby na pewno nie mieć jednej sztuki, bo z tym nie ma szans, żeby mieć przynajmniej dwie a najlepiej cztery. No i oczywiście jako oszczędność też mam na myśli to, aby kupować karty już na samym starcie trochę szybsze, ponieważ sprzęt rozwija się bardzo szybko i na ten moment może te karty, które masz ci wystarczą, ale za rok może kupisz nowy aparat, nową kamerę, która będzie wymagała od ciebie kart, które mają znacznie szybszy zapis i w efekcie będziesz musiał je kupić jeszcze raz. Karty pamięci to są takie peryferia, które przechodzą z aparatu na aparat i nad którymi warto jest się zastanowić trochę dłużej, wydać troszeczkę więcej, ale mieć je na wiele lat.
Maciej: Ja jeszcze podejdę tutaj od strony samej fizyczności, czyli budowy takiej karty. Ja bym wystrzegaj się raczej kupowania kart, które są tanie, które są od nie wiadomo jakich producentów i kart, które są wykonane z tanich materiałów i które mogą pęknąć. Ja bym się kierował w stronę rekomendowanych producentów znaczących coś na rynku i znanych.
Igor: Decydując się na konkretne karty warto jest usiąść i zastanowić się nad tym, ile materiału w minutach jesteśmy w stanie na taką kartę nagrać korzystając z konkretnego sprzętu, który mamy na ten moment, ponieważ dla wielu z nas dość istotne jest nie to, ile ma gigabajtów dana karta, tylko to, ile minut jesteśmy w stanie na taką kartę wcisnąć. Bo wiele osób w branży wideo produkuje śluby, często nagrywają kazanie lub inne sytuacje, które wymagają tego, aby nagrywać nawet przez kilkadziesiąt minut non-stop.
Maciej: Mając na uwadze wasze dobro, przygotowaliśmy dla was taki wzór, dzięki któremu będziecie mogli bez problemu obliczyć, jak dużo materiału zmieści się na waszej karcie pamięci. Ten wzór znajdziecie w opisie do tego podcastu, więc zachęcamy was, aby tam spojrzeć i sobie podstawić swoje dane, żeby przekonać się, ile minut lub nawet ile godzin materiału jesteście w stanie upchać na swoją kartę pamięci.
Igor: Warto jest wspomnieć o tym, że wielu producentów sprzętu, które produkują aparaty czy kamery wydając nowy sprzęt na rynek bardzo często przeprowadzają oficjalne testy z konkretnymi modelami kart i taką informację możecie znaleźć na stronach internetowych tych producentów, co moim zdaniem jest bardzo fajną praktyką, ponieważ taka informacja mówi wprost, że ten aparat lub kamera była testowana z daną kartą i ta karta z tym sprzętem działa poprawnie.
Maciej: Często też zdarza się, że kupując daną kamerę czy aparat jest dodawana do niego karta pamięci, na której pracuje dana kamera lub aparat i także czytnik, czyli sytuacja wtedy jest prosta, bo wystarczy wziąć tę kartę i kupić takich więcej. Skoro producent daje je do swojego produktu, to wiesz, że ona na pewno będą działać i cię nie zawiodą.
Igor: Jest to forma poświadczenia tego, że ta karta z tym sprzętem działa poprawnie. Jak kupowałem kilka lat temu aparat flagowy, to miałem w nim kartę 64 GB. To oczywiście było dla mnie trochę mało, ale był to prezent, który był bardzo miły i kupiłem takie same, tylko oczywiście 128 GB.
Maciej: Po drugiej stronie tych fajnych kart znajduje się coś, o czym musimy tutaj wspomnieć, a mianowicie podróbki kart pamięci. Niestety rynek powoli zaczyna się wysycać też tym wątpliwej jakości towarem i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że korzystając z popularnych portali aukcyjnych jesteśmy w stanie naciąć się na właśnie takie karty.
Igor: To jest kwestia o tyle ciekawa, że ja osobiście nawet jeszcze do niedawna nie zdawałem sobie nawet sprawy z tego, że naprawdę na rynku jest wiele podróbek kart, które wyglądają wręcz identycznie jak oryginały i te karty po prostu nie działają dobrze albo potrafią nie działać wcale.
Maciej: Albo potrafią być wykonane z bardzo wadliwych materiałów i akurat miałem przyjemność z taką kartą, która pękła podczas wyjmowania z aparatu. Najprawdopodobniej była to podrobiona karta, gdyż posiadam karty tego producenta o takiej samej pojemności i one są zupełnie inaczej zrobione.
Igor: Często bywa, że ta naklejka, która przedstawia informacje i specyfikacje danej karty jest oczywiście od karty, która powinna być taka jak wskazuje ta naklejka, ale sama karta jest totalnie inna, np. jakaś V10, której się nie używa dzisiaj już zbyt często, która jest bardzo wolna i na to trzeba uważać, dlatego że są sytuacje, w których kupujemy karty pamięci specjalnie pod projekt. Wiemy, że projekt potrwa kilka dni, czasami tygodni i będziemy potrzebowali dużej liczby kart, żeby obsłużyć ten projekt. Kupimy sobie kilka i rozpakujemy je dopiero na panie, bez przeprowadzania wcześniej testów, czy te karty działają tak, jak trzeba, a potem się okazuje, że chcemy nagrać te wspomniane wielokrotnie 4K w 10 bitach, a się okazuje, że ta karta albo nie działa wcale albo nie wydala, jeżeli chodzi o prędkość.
Maciej: Nie pokrywają się te dane techniczne z karty albo z opakowania z tym, co ta karta potrafi. Padła porada, żeby testować karty od razu, jak do nas przyjdą po zakupie, żeby uniknąć sytuacji, w której rozpakujemy, musimy coś nagrać, jesteśmy już na planie, a się okazuje, że karta albo nie działa albo jest zbyt wolna. Jeżeli sprawdzimy ją sobie w domu, to najwyżej będziemy do tyłu te pieniądze, które wydaliśmy. Ale w momencie, kiedy już jesteśmy na nagraniu i nagle okaże się, że te karty nie działają, to oprócz tego, że wrzucimy pieniądze na karty, to jeszcze stracimy pracę, bo nie jesteśmy w stanie tego wykonać, a co jeszcze gorsze, pójdzie za nami ta zła rekomendacja, kilka złych słów i tak na dobrą sprawę każda jakaś zła opinia przyczynia się do tego, żebyśmy dalej mogli tych zleceń nie pozyskiwać.
Igor: Wracając do pytania, które brzmi: “Ile kart pamięci posiadać?”, to backup jest zawsze zdrowy, niezależnie od tego, czy mówimy o dyskach, kartach. Zawsze warto jest mieć kilka dodatkowych sztuk właśnie na takie przypadki.
Maciej: Żeby należycie zamknąć ten odcinek należy wspomnieć również o etui na karty pamięci. W naszej opinii powinny być wykonane z odpowiednich materiałów i powinno być bryzgoszczelne, kurzoszczelne, upadkoszczelne, dzięki czemu mamy pewność, że nasze karty pamięci są odpowiednio zadbane i bezpieczne podczas ich transportowania.