To, jak wielki jest potencjał formatu wideo, świadczy chociażby fakt, ze YouTube od jakiegoś czasu jest nie tylko największą internetową bazą filmów, lecz również drugą co do popularności wyszukiwarką. Format ten jest wykorzystywany przez firmy w celach rozrywkowych, informacyjnych i rzecz jasna marketingowych. Jaką formę wideo najlepiej wybrać aby osiągnąć założone efekty biznesowe?

    Format wideo, który angażuje

    Jedną z największych zalet filmów jest ich zdolność do przyciągania uwagi odbiorców i utrzymywania jej przez dłuższy czas. Widać to na wspomnianym już YouTubie, gdzie użytkownicy chętnie poszukują materiałów z potrzebną im wiedzą. Robią to pomimo faktu, że często poznanie tych samych treści w wersji pisanej zajęłoby znacznie mniej czasu. Również na Facebooku posty zawierające wideo skupiają większą uwagę użytkowników, zyskując dużą liczbę reakcji (skądinąd sam Facebook napędza ten efekt, przyznając wyższy wskaźnik Edge Rank właśnie filmom).

    Jakby na sprawę nie spojrzeć, wideo stało się w internecie codziennością, a dyskusja o tym, czy warto po nie sięgać, ma podobny wydźwięk, jak prowadzone dekadę temu rozważania nad sensem zakładania strony internetowej. Odpowiedź jest niezmiennie jedna – jeśli masz taką możliwość, sięgaj po wideo marketing. Otwartym pytaniem pozostaje natomiast kwestia optymalnej formy wideo, którą należy wybrać w danej sytuacji.

    Jak wykorzystać wideo w marketingu?

    Tworzenie spotów promocyjnych może być kosztowne już na etapie produkcji, a następnie trzeba jeszcze znaleźć środki na ich dystrybucję. Na szczęście istnieją znacznie tańsze metody, które przy okazji pomagają kształtować wizerunek ekspercki. O czym mowa? O materiałach edukacyjnych, jakimi są webinary oraz kursy wideo. Można je stworzyć nawet przy stosunkowo niskim budżecie marketingowym, a przy okazji, jeśli zostaną stworzone z wyczuciem, nie będą nawet odbierane jako forma reklamy.

    Wiele firm oferujących zaawansowane programowanie czy specjalistyczny sprzęt spotyka się z sytuacją, w której użytkownicy poszukują materiałów na temat ich produktów jednak nie ma dostępnych wartościowych treści. Stworzenie serii filmów, które można potem zebrać w formie kursu, pomoże zarówno obecnym użytkownikom jak i potencjalnym klientom. Filmy można wykorzystać do rozszerzenia wiedzy o produkcie wśród istniejących użytkowników oraz materiał dla działu wsparcia. Osoby, które natomiast wahają się nad zakupem, chętniej zdecydują się na skorzystanie z produktu, o którym stworzono wiele filmów.

    Webinary z kolei świetnie sprawdzą się w bieżącej komunikacji marketingowej. Dzięki swojemu charakterowi potrafią dobrze uzupełnić wprowadzenie istotnych nowości czy omówienie wdrożonych zmian. Ciekawy webinar wzbudza również zainteresowanie mediów w danej branży. Jeżeli firma posiada wartościowy case study lub wyniki badań, które skorzystają na szerszym komentarzu, zrobienie tego w formie interaktywnego wideo może przyciągnąć uwagę popularnych serwisów i znanych osób.  

    Innym ciekawym rozwiązaniem może być też nagranie typu Q&A, gdzie najpierw zbiera się od zainteresowanych pytania, a później nagrywa prezentację z odpowiedziami. Dodatkowo dla zaangażowania odbiorców można zorganizować na profilu social media głosowanie, w którym zostaną wybrane pytania najciekawsze z punktu widzenia Twoich odbiorców (a więc i potencjalnych klientów). Rozwiązanie to jest o tyle ciekawe, że pozwala lepiej poznać zainteresowania audytorium.

    Jak jeszcze wykorzystywać webinary i kursy online?

    Cokolwiek robisz w ramach marketingu, musisz zapytać siebie, czemu to działanie ma służyć. Po co Ci więc nagrania edukacyjne? Możliwości jest sporo. Oto kilka kolejnych opcji znajdujących się w Twoim zasięgu:

    • Tutorial – instruktaż korzystania z dostarczanego produktu lub usługi. Może to być na przykład pokazanie, w jaki sposób konfigurować oprogramowanie.
    • Features – prezentacja różnych, nie zawsze oczywistych lub popularnych, zastosowań promowanego przez Ciebie produktu. Przykładowo jeśli prowadzisz sklep z herbatami, możesz przedstawić różne sposoby przygotowywania naparu.
    • Tips and tricksfilmy mogą zawierać sztuczki związane z dziedziną, w której się specjalizujesz. Dzielenie się darmową (i przydatną!) pomaga Ci w tworzeniu wizerunku eksperckiego i przekonuje odbiorców co do Twojej wiarygodności.
    • Materiały uzupełniające – zarówno webinary, jak i kursy online, mogą stanowić produkt sam w sobie. Świetnie sprawdzają się jako forma promocji, ale jeśli zmieścisz w nich wystarczająco dużo interesujących informacji, równie dobrze możesz potraktować je jako wartościowy dodatek do innych produktów lub usług, co w konsekwencji zwiększy ich wartość.

    Webinar – zalety i wady

    Zarówno webinary, jak i kursy online, mają swoje mocne i słabe strony. W przypadku tych pierwszych większość z nich wynika z dokładnie tego samego źródła, czyli z prowadzenia całego nagrania na żywo. Jak najbardziej warto potem dystrybuować stworzone w ten sposób wideo jednak treść nagrania kształtowana jest w jego trakcie.  

    Dużym plusem wynikającym z tej sytuacji jest możliwość nawiązania interakcji z odbiorcami. Sprawiasz, że inwestują swój czas, co już na starcie pomaga w zaangażowaniu (o ile rzecz jasna będziesz mówił ciekawie). Co więcej, może się zdarzyć, iż to, co dla Ciebie jest jasne, dla odbiorców być nie musi. W przypadku webinaru istnieje możliwość zadawania pytań w trakcie nagrania i bezpośrednio po jego zakończeniu, a to zawsze poprawia jasność przekazu.

    Niestety, transmisja live to także spore ryzyko. Nawet jeżeli dobrze się do niej przygotujesz, zawsze mogą zdarzyć się niespodziewane problemy techniczne. Nagła trema, wejście kogoś do pomieszczenia, w którym trwa transmisja live, czy wreszcie trudne i nie do końca wygodne pytania kogoś z uczestników webinaru – wszystkie te sytuacje wymagają umiejętności improwizacji, by sytuacja pozostała pod kontrolą. Innymi słowy, webinar zawsze pozostawia pewną dozę niepewności co do jego przebiegu.

    Webinary znakomicie sprawdzą się zatem do pozyskiwania leadów oraz przeprowadzania szkoleń. Dzięki interaktywnej formie firmy mogą skutecznie komunikować się ze swoimi klientami. Prowadząc transmisję na żywo nie da się jednak osiągnąć takiej jakości jak w kontrolowanym nagraniu wideo.

    Kurs wideo online – zalety i wady

    Kursy online online znajdują zastosowanie w innych obszarach. Umieszczasz w nich dokładnie to, co chcesz, a przed publikacją, możesz dokładnie sprawdzić, czy nie ma w nich nieścisłości lub błędów. Masz także pełną kontrolę nad formą dystrybucji i nie jest ona uzależniona – jak w przypadku webinarów – od konkretnej pory, niekoniecznie pasującej zaproszonym uczestnikom.

    Wideo w formie kursu najlepiej sprawdza się w przypadku contentu “evergreen”. Jeżeli jakieś informacje nie dezaktualizują się zbyt szybko, warto przedstawić je w postaci filmu. Przykładem takich materiałów mogą być wprowadzenia do korzystania z produktów, opisy poszczególnych funkcjonalności oraz porady jak wykonywać czynności związane z użytkowaniem produktu czy usługi. Kursy będą także dobrym wyborem wszędzie tam, gdzie konieczne jest większe skupienie – co nie zawsze jest możliwe w formule webinaru.

    Stworzenie filmu samego w sobie nie daje jednak możliwości bezpośredniej interakcji z odbiorcami i dostosowania przekazu. Co więcej, stała forma sprawia, że wprowadzanie jakichkolwiek zmian wymaga stosunkowo dużych nakładów pracy.

    Nie pytaj „czy”, po prostu działaj

    Jak widać, wideo w marketingu sprawdza się na wiele sposobów i – co ważniejsze – w różnych formach. Nadają się do budowania świadomości marki, kształtowania wizerunku eksperckiego, czy edukowania klientów (co przekłada się później na ich większą lojalność). Co więcej, dostęp do nich można sprzedawać jako produkt sam w sobie.

    Zarówno webinary jak i kursy wideo online świetnie sprawdzają się przy prowadzeniu działań marketingowych. To, którą formę należy wybrać powinno być uzależnione od tworzonych treści oraz efektów, które chcemy uzyskać. Właściwy dobór środków i przygotowanie wartościowych treści potrafi przynieść naprawdę zachęcające rezultaty.